Jeszcze do niedawna opalanie domów czy mieszkań węglem brunatnym było niemile widziane. Stare kamienice kiedyś korzystały tylko z takiego ogrzewania, ale było ono dość problematyczne, bo węgiel składowany w piwnicy trzeba było nosić nierzadko na ostatnie piętra. Kiedy w Polsce zaczęły być dostępne nowocześniejsze piece gazowe wiele osób skorzystało z tej możliwości zaczęło domy opalać gazem.
Cena gazu jednak od kilku lat systematycznie rośnie dlatego producenci zaczęli z powrotem produkować piece na węgiel brunatny. Nie jest on może najbardziej ekologicznym paliwem do ogrzewania domów, ale dla pojedynczej rodziny korzystanie z niego jest na pewno bardziej opłacalne niż korzystanie z innego ogrzewania.
Węgiel brunatny może być przechowywany przez cały rok bez utraty jego właściwości grzewczych i kaloryczności. Można kupować go w mniejszych workach, które są zapakowane w specjalne opakowania z mikrofiltracją, która sprawia, że węgiel w worku nie nabiera wilgoci, dzięki czemu mógłby utracić część swoich właściwości. Węgiel brunatny może być mieszany z drewnem, miałem i innymi rodzajami węgla, dlatego jest paliwem uniwersalny,a do tego przyjaznym cenowo.
Nowoczesne piece nie wymagają już także ciągłego dosypywania węgla, wystarczy zrobić to co jakiś czas,by podajniki uzupełniały zasobnik spalania w miarę potrzeby. Dla osób ceniących sobie ekologiczne rozwiązania producenci wymyślili już kotły, które redukują emisję zanieczyszczeń do atmosfery o ok. 40%. Budowa takiego pieca z opatentowanym rusztem pośrodku sprawia, że węgiel jest gazowany inie dławi się, dzięki czemu do atmosfery dostaje się mniej zanieczyszczeń.
W internecie można znaleźć opinię, że węgiel brunatny spala się słabiej i osiąga za niską temperaturę. Dlatego nie warto na węglu oszczędzać, bo kupno taniego węgla może się skończyć tym, że w naszym domu będzie zimno. Standardowa cena węgla obecnie to ok 500-600 złotych za tonę i oferty za 270 zł/tona mogą się skończyć niezadowoleniem i niedostatecznym nagrzaniem pomieszczeń.